Pluszowy Jezus: profanacja czy dobry prezent?
Ostatnio można znaleźć wiele artykułów o tym czy taka forma Pana Jezusa jest odpowiednia. A co z taką formą postaci świętych?
Chcemy przypomnieć, że działalność RUAH opiera się, na tworzeniu przytulanek świętych, przeznaczonych szczególnie dla dzieci. Niektórzy z Was pytają czy pluszowy Jezus to nasze dzieło. Odpowiadamy: nie. Pluszowy Jezus jest produkowany przez zagranicznego producenta. Otrzymując list z Watykanu, nie otrzymaliśmy jednoznacznego NIE, na tworzenie takiej formy Nowej Ewangelizacji jaką są przytulanki świętych, zaczynając od najmłodszych.
Przytulanki świętych do zabawy i do modlitwy?!
TAK! Jesteśmy na tak dla takiej formy postaci biblijnych i postaci świętych. Naszym celem jest EDUKOWANIE, bo czym skorupka za młodu nasiąknie… dlatego oprócz PRZYTULANEK tworzymy unikatowe ŻYCIORYSY i MODLITWY skierowane szczególnie do dzieci.
Od kogo zależy los dzieci, wychowanie, edukowanie?
Kładziemy nacisk na szanowanie tych postaci. To od nas zależy w jaki sposób taką przytulankę przedstawimy dzieciom. Padają też komentarze i obawy o to, co się stanie kiedy np. św. Jan Paweł II będzie leżał na ziemi? W takich sytuacjach zadaję sobie pytanie: Co zrobiłby Pan Jezus? Czy zezłościłby się na takie dziecko? A może to MY kreujemy z dzieci niemyślące istoty ludzkie? To po naszej stronie: rodziców, wychowawców, katechetów, księży, sióstr zakonnych jest odpowiednie zapoznanie dziecka z tematem. Te obawy biorą się stąd, iż coraz rzadziej edukujemy dzieci, a ten stan tłumaczymy ciągłym brakiem czasu…
Święci byli tacy jak my
i tylko niektórzy z nich są wyniesieni przez Kościół na ołtarze, a co z resztą? O wielu świętych nigdy nie usłyszymy, a żyli obok nas. Naszym celem jest dążenie do świętości, więc dlaczego nie przybliżyć tej świętości jeszcze bardziej, poprzez przytulanki świętych.
Pluszowy Jezus profanacja czy dobry prezent?
Ilu ludzi na świecie, tyle zdań na ten temat. Kontrowersja, kicz, profanacja. Dlaczego tak ostro, negatywnie oceniamy ten pomysł? Zanim rozpoczęliśmy działalność RUAH, szukaliśmy takich form edukacji na świecie i z pluszowym Jezusem spotkaliśmy się dużo wcześniej, dlatego postanowiliśmy napisać w tej sprawie LIST DO WATYKANU, by pozostać w posłuszeństwie kościołowi, nie robić nic przeciwko niemu. W odpowiedzi, z którą możecie zapoznać się na naszej stronie, nie było stwierdzenia, iż taka forma jest niedozwolona.
Dziś światem rządzi obraz
dlatego nasze PRZYTULANKI ŚWIĘTYCH mają za zadanie świętość ściągnąć ze ścian, a przez to przybliżyć ją i pokazać, że każdy z nas takim świętym może się stać, że droga każdego z nas może stać się świadectwem dla innych. Dlaczego mamy się tym nie dzielić również w takiej formie?
Ostatnio zszokowała mnie pozytywna reakcja małej dziewczynki na przytulankę św. Rity.
Ta święta, mało kolorowa, w czarnym habicie, sprawiła wielki uśmiech na twarzy tego dziecka, które od razu ją przytuliło i zapragnęło poznania historii tej świętej.
Dla nas – dla Ruah – liczą się świadectwa.
Niedawno córka mojej przyjaciółki otrzymała przytulankę św. Rity. Dziewczynka ta, chodzi do 4 klasy Szkoły Podstawowej i spotyka się z różnymi przykrymi sytuacjami w szkole. Mama zapoznała ją z historią św. Rity i powiedziała jej, że św. Rita jest patronką spraw trudnych, beznadziejnych i gdy ona będzie czuła się bezsilna, to może zwrócić się o pomoc do Rity. Po rozmowie z mamą, dziewczynka poszła do swojego pokoju i położyła się w łóżku ze swoją nową towarzyszką. Mama ukradkiem zerkała co robi córka. Okazało się, że dziewczynka zaczęła się zwierzać św. Ricie i ten obraz rozczulił i wzruszył jej mamę.
Zapoznając się z tą historią nadal jesteś przeciwny, takiej formie Nowej Ewangelizacji? Na to pytanie odpowiedz sobie sam… a jeśli i Tobie brakuje takiego powiernika, to z chęcią również dla Ciebie taki święty powstanie.
A dziś zrób miejsce dla tego ŻYWEGO maleńkiego Jezusa, który już niebawem przyjdzie i pragnie zamieszkać w Tobie, On chce byś tylko Go kochał. Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia!
Pracuję w sklepie.Przed Świętami Bożego Narodzenia półki uginają się od zabawek, przyciągają różnorodnością , kolorami, muzyką.Któregoś dnia wzrok mój przykuła lalka – Monster. Pomyślałam wtedy kto kupuje takie lalki dzieciom ?Bo czy to nie od nas rodziców zależy czym dziecko się bawi?Jest takie stare powiedzenie „kto z kim przestaje, takim się staje”(tłumaczenie z Wikipedii- długie przebywanie z kimś powoduje upodobnienie się do niego, przejęcie czyichś zwyczajów, poglądów).Myślę, że rodzice którzy żyją blisko Pana Boga nie mają dylematów czy przytulanki świętych to profanacja , czy kicz. Przytulanki świętych nie tylko służą do zabawy, doskonale spełniają funkcję edukacyjną, ewangelizacyjną – uczą, że droga do świętości jest dostępna dla każdego z nas.
Bardzo dziękujemy Ci za podzielenie się z nami swoją opinią, z którą jak najbardziej się zgadzamy. Dobrego dnia 🙂
To nieprawda że dzieci nie odczuwają sacrum . TO wydarzył się w grupie trzylatków kilka lat temu. Po religii na której uczyliśmy się ,, gdy Pan Jezus był malutki” dzieci otrzymały obrazek z Jezusem i Maryją do pokolorowania . Ten obrazek towarzyszył im cała katechezę brakowało aureoli na obrazku i nagle dziewczynka zaczęła płakać bo to nie jest Bozia . Bo Bozia tak nie wygląda … podarowałam jej w zamian obrazek ikonę . Przytuliła z radością do serca ten obrazek wołając na całą salę ,,to jest Bozia’ . była przeszczęśliwa… Dzieci uczy się prostych gestów całowania krzyża . Pa Boziu /2 -3 latek/ … popatrzenia na tabernakulum… Jak się idzie do Komunii to zbiera się dziecko ze sobą… nich widzi, niech podpatruje, niech pyta, niech tęskni, kiedy ono będzie mogło przyjąć….
Jaka profanacja??? Jak można tak mówić??? przecież każdy z nas kupuje obrazy i figurki świętych do domu! Tak samo jest z tymi Przytulankami świętych! Mam 35 lat a gdy patrzę na taka przytulankę to serce mi się raduje! To nie tylko świetny prezent dla dzieci ale i dla dorosłych czy starszych ludzi! Naprawdę świetny pomysł! Według mnie ktoś kto na taki pomysł wpadł powinien dostać nagrodę Nobla! To nie tylko prezent ale wspaniała pamiątka z duszą! Naprawdę gratuluję wspaniałej idei!